Po "Wyzwoleniu" i "Weselu" Anna Augustynowicz reżyseruje "Akropolis", którym zamyka wielką trylogię narodową Stanisława Wyspiańskiego. Premiera 20 marca w Teatrze Współczesnym.
"Akropolis" dzieje się "na Wawelu w noc Wielką Zmartwychwstania". Wyspiański ożywia znajdujące się tu dzieła sztuki. W pierwszym akcie z wawelskich nagrobków schodzą rzeźby. W kolejnych antyczni, biblijni bohaterowie z arrasów. - W "Akropolis" Wyspiański spotyka ze sobą kultury, z których jesteśmy ulepieni - mówi reżyserka Anna Augustynowicz. - To tekst, w którym jesteśmy w stanie odszukać siebie dzisiaj i próbować zastanowić się, skąd się bierze nasza mentalność, ze szczególnym uwzględnieniem Polaków, ponieważ to dzieje się na Wawelu, naszym Akropolis. Czy oglądanie przedstawienia będzie wymagało znajomości kontekstu kulturowego? - Wyspiański tak mocno brzmi, że pewne światy odkrywają się podprogowo - odpowiada reżyserka. - Język zapisany w tym dramacie jest językiem, który ciągle działa i jest dowodem na to, że nie jesteśmy znikąd. Dramat ukazał się w Wielki Piątek 1904 r. Dla autora był zamknięciem trylogii, której pocz�