EN

9.03.2015 Wersja do druku

Łódź. Gorąca debata o kondycji artysty na Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych

Festiwal, przy nadkomplecie publiczności, zainaugurował 7 marca mistrzowski spektakl Krystiana Lupy "Wycinka". Dzień później reżyser wziął udział w debacie pod hasłem "Kim jest współczesny artysta?". - Na gruncie polskim również potrzebna jest wycinka - mówił m.in. Lupa. Dyskutowali
także Anda Rottenberg, Jan Hartman, Krystian Lupa, Olgierd Łukaszewicz i Krzysztof Mieszkowski.

W rozmowie z prowadzącą spotkanie Anną Herbut, Krystian Lupa opowiedział o swoim spektaklu. Nawiązując do wątku mianowania ludzi kultury przez rządzących, Lupa powiedział m.in., że "nie ma i nigdy nie było właściwych relacji pomiędzy kulturą a polityką". - Gdy relacja między artystą a politykiem staje się "prostytucyjna", a artysta staje się opłacanym wykonawcą, znika "awangarda nowej prawdy - stwierdził reżyser. - Czy "Wycinka" jest środowiskowym, hermetycznym spektaklem? W swojej powieści Bernhard bez taryfy ulgowej opisał grono przyjaciół - artystów. Zrobił to z rodzinną szczerością, dlatego też nie rozumiał, że zarzuca mu się czyn niemoralny. Czuł się uprawniony do krytykowania świata, którego był częścią i nie rozumiał, dlaczego gest wycinki wzbudził sensację - mówił reżyser. - Na gruncie polskim również potrzebna jest wycinka. Oparta na znanych nam faktach, zjawiskach, postaciach. Aktor Teatru Narodowego jest odpowiednikie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Materiał nadesłany

Data:

09.03.2015