EN

3.03.2015 Wersja do druku

Gliwice. Nazywam się Addams - odc.6

Co tu dużo mówić, skoro nasz bohater nie odzywa się prawie wcale? Jeśli to prawda, że milczenie jest złotem, to tu mamy do czynienia z prawdziwą jego kopalnią. Lurch - kamerdyner i lokaj Addamsów, traktowany przez nich jak członek rodziny - nie rzuca słów na wiatr.

Zamiast nich używa złożonego systemu pomruków i chrząknięć. No i to spojrzenie! Można nim ostrzyć noże Potwór Frankensteina lub zombie. Te skojarzenia nieuchronnie nasuwają się przy pierwszym rzucie oka na Lurcha. To dwumetrowy olbrzym o ponadludzkiej sile i ponurym wyrazie twarzy. Jak głoszą plotki, jego organy wewnętrzne są różnego pochodzenia. Morticia twierdziła jednak, że choć Lurch ma części pochodzące z wielu rodzin, to jego serce jest na pewno Addamsów. Swoją aparycją idealnie wpasowuje się w mroczny klimat rodowej posiadłości. Jest nieoceniony w swojej pracy: sumiennie i dyskretnie wypełnia obowiązki, a znając potrzeby oraz przyzwyczajenia wszystkich członków rodziny, wręcz uprzedza ich polecenia. To służący idealny! Wzywany jest za pomocą pociągnięcia za dzwonek w kształcie katowskiej pętli, który wydaje przerażająco donośny dźwięk. Lurch to najlepszy przyjaciel młodej Addamsówny - Wednesday. Zresztą, poświęca spor

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Materiał nadesłany

Data:

03.03.2015

Realizacje repertuarowe