- To nie będzie casting, to będzie spotkanie. Zastanowimy się, co możemy zrobić z historią, jak ją skomentować - tłumaczy Wiktor Rubin, reżyser spektaklu "W sprawie Rity Gorgonowej" w Starym Teatrze. Do współpracy zaprasza osoby skazane prawomocnym wyrokiem.
Jeden z najgłośniejszych procesów sądowych w międzywojennej Polsce przeciwko Ricie Gorgonowej dotyczył zabójstwa siedemnastoletniej córki Henryka Zaremby. "Sprawa Gorgonowej już przeszło osiemdziesiąt lat nie daje o sobie zapomnieć, jak niedokończony kryminał każe dopisywać różne zakończenia, budzi wątpliwości, niepokoi brakiem odpowiedzi. Dodatkowy dreszcz zapewnia fakt, że osadzona - skazana na 8 lat więzienia, wypuszczona w wyniku amnestii na początku wojny, zaginęła i jej dalsze losy nie są znane" - czytamy w zapowiedzi projektu. Te wątpliwości zainspirowały Jolantę Janiczak i Wiktora Rubina do postawienia kolejnych pytań, do rozważań na temat relacji pomiędzy prawdą a wiedzą oraz prawdą a władzą i winą. - U podstaw spektaklu znajduje się sama rola procesu i kwestia wydania wyroku nie na podstawie niezbitych dowodów, ale poszlak. Chyba dlatego ten proces budził i właściwie wciąż budzi tyle kontrowersji - wyjaśnia Wiktor Rubin, reży