"Spisek smoleński" w reż. Lecha Raczaka Fundacji Orbis Tertius - Trzeciego Teatru w Poznaniu. Pisze Szymon Spichalski w serwisie Teatr dla Was.
Lech Raczak ma pecha. I to wyjątkowego. Premiera "Spisku " odbyła się 26 lutego ubiegłego roku. W trakcie przygotowań do przedstawienia trwała dyskusja o wątpliwościach związanych ze smoleńską katastrofą. Prócz powoływania coraz to nowszych komisji i tworzenia kolejnych raportów w mediach i społeczeństwie dochodziło do coraz to mocniejszych polaryzacji ideologicznych. Pech chciał, że premiera spektaklu Raczaka zbiegła się ze wzrostem napięcia rosyjsko-ukraińskiego i casusem Krymu. Dlaczego uważam to za pech? Po kolei, drodzy czytelnicy Scena jest ogołocona z jakichkolwiek zbędnych dekoracji czy rekwizytów. Taki estetyczny ascetyzm przypomina o dawnych tradycjach teatru alternatywnego. Narzędzia aktorów stanowi kilka par stołów i krzeseł. Raczak wprowadza widzów w specyficzne misterium. Pojawia się Reżyser - dyrektor Tajnej Trupy Teatralnej Czwartej Rzeczypospolitej. Celem działania grupy jest pokazanie wszystkich knowań, które doprowadziły do