EN

24.01.2015 Wersja do druku

Zasłona dymna nad GTM - polemika

W Gliwicach teatr od kilku lat jest w stanie agonalnym. Ratują go jedynie PR i właściwe układy właściwych osób, ot skutkujące np. wstawiennictwem, o którym pisałem. Ratuje go jeszcze jedno - całkowita ignorancja naszych kulturalnych decydentów w zakresie tego, o czym decydują. I stanu tego teatralnego zdychania nie uratuje okradzenie gliwickiej kultury z jedynego czasopisma, które o niej podmiotowo traktowało i uczynienie z niego comiesięcznego piewcy gliwickiego życia teatralnego - pisze Dariusz Jezierski w portalu Info-Poster.eu.

Nie polemizuję z reguły z osobami, które zza węgła usiłują załatwić cudze interesy. Tym razem zrobię wyjątek, bo i temat (teatr) interesuje mnie szczególnie i sprowokowany zostałem opiniami, zawartymi w komentarzu niejakiej "grzesiuki", zamieszczonym pod tą maską pod tekstem http://info-poster.eu/gtm-bomba-z-pozytywka/. Oto wspomniany komentarz: "Widzę, że pan DJ ma ewidentne braki w podstawowej edukacji, jaką są rachunki. Myślę, że nie powinien się zabierać za pisanie artykułów, do których nie jest odpowiednio merytorycznie przygotowany, a i nie potrafi zrobić właściwego rozeznania Wiele można GTM zarzucić, zgoda. Ale ten tekst to zwyczajne "bicie piany". Autor podaje, że teatr posiada 4 sceny, mimo iż doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że sceny są 3, a właściwie ta w Kinie Amok służy jedynie do dodatkowych wydarzeń (w końcu to scena w kinie). Powoływanie się na badania Instytutu Teatralnego dopiero w komentarzu, udając, że nie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zasłona dymna nad GTM - polemika

Źródło:

Materiał nadesłany

info-poster.eu

Autor:

Dariusz Jezierski

Data:

24.01.2015