EN

8.01.1961 Wersja do druku

O pomieszaniu stylów

W warszawskim przedstawieniu "Makbeta" dekoracja jest,jak to się mówi,nowoczes­na. To znaczy,pe­wien układ nagich linii ma zorganizować przestrzeń,w któ­rej będzie się rozgrywać akcja sztuki. Ten układ linii nie ma naśla­dować niczego: jest formą plastycz­ną,abstrakcyjną i umowną,w którą zostaną wpisane postaci; te postaci w każdej sytuacji scenicznej powin­ny tworzyć z tak pomyślaną deko­racją logiczną całość. Jednakże po­staci są ubrane w kostiumy,których ambicją jest przeciwieństwo wszel­kiej umowności,mianowicie iluzja, naśladują zbroje,udają szyszaki; tar­cze są do osłony,miecze do zabija­nia,pancerze chronią przed ciosem,i to wcale nie na żarty,w ostatnim bowiem akcie rozgrywa się bitwa,w której te wszystkie akcesoria idą w ruch; i wówczas okazuje się,że cała umowność dekoracji nie ma żadnego uzasadnienia,ponieważ jest w jawnej sprzeczności nie tylko z kostiumem,ale i z koncepcją reży­serską oraz inscenizacyjną:

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

O pomieszaniu stylów. Kronika plastyczna

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowa kultura nr 2

Autor:

Joanna Guze

Data:

08.01.1961

Realizacje repertuarowe