EN

19.01.2015 Wersja do druku

Ani białe ani czarne? Takie, jak sam to widzisz

"Murzyni" w reż. Igi Gańczarczyk w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Pisze Agata Kozicka w Gazecie Pomorskiej.

"Murzyni" - na bydgoskiej scenie przeplata się białe i czarne. Panie grają panów, biali - czarnych, czarni - białych. Jak kto chce, jak kto postrzega? Premiera nowego spektaklu bydgoskiego Teatru Polskiego już za nami. Tym razem zespół, a głównie jego żeńska część, ponieważ na scenie pojawiają się tylko panie, wziął na siebie trudną sztukę - Jeana Geneta "Murzyni". To po niedawnej "Afryce" już drugi spektakl poruszający tematykę Czarnego Lądu, kwestie rasizmu i kolonializmu, jaki zobaczyliśmy na bydgoskich deskach pod kierownictwem nowego dyrektora. A jednak sztuka Geneta, choć napisana w dobie i klimacie dekolonizacji i nią zainspirowana, jest wielopoziomowa i sięga dużo dalej niż sprawy związane z rasą, różnicami kulturowymi na obu kontynentach. To sztuka niedomówień, intrygująca, prowokująca, dotykająca wielu innych problemów. To sztuka napisana przez białego dla białych studentów - słyszymy na początku. I już w tej deklaracji

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Ani białe ani czarne? Takie, jak sam to widzisz

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Pomorska nr 14

Autor:

Agata Kozicka

Data:

19.01.2015

Realizacje repertuarowe