EN

19.01.2015 Wersja do druku

Henry Ford zaprasza do teatru, czyli Detroit w Bydgoszczy

"Detroit. Historia ręki" w reż. Wiktora Rubina w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Pisze Witold Mrozek w Gazecie Wyborczej.

Najbardziej znane spektakle Wiktora Rubina i Jolanty Janiczak to fantazje biograficzne snute wokół postaci historycznych władczyń - carycy Katarzyny czy hiszpańskiej królowej Joanny Szalonej. Bohaterem najnowszej bydgoskiej premiery ubiegłorocznych laureatów Paszportów "Polityki" jest miasto - Detroit w stanie Michigan. To nie tylko miasto, ale też symbol całej przemysłowej cywilizacji. Matecznik siedziby Forda, General Motors i Chryslera. W 2013 r. metropolia ogłosiła bankructwo, ale wciąż inspiruje. Jej melancholijny obraz pojawia się w ostatnim filmie Jarmuscha "Tylko kochankowie przeżyją". Detroit jest tam elementem dekadenckiej wizji kultury nieuchronnego upadku. Rubin i Janiczak wracają do początków przemysłowego mitu. Ich spektakl nie jest głosem protestu. To raczej historiozoficzna gra, ćwiczenie z wyobraźni. Po świecie przemysłowego miasta oprowadza nas m.in. Henry Ford (Dominik Stroka) w towarzystwie Inżyniera (Jan Sobolewski). Twórcy sp

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Henry Ford zaprasza do teatru, czyli Detroit w Bydgoszczy

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza online

Autor:

Witold Mrozek

Data:

19.01.2015

Realizacje repertuarowe