EN

16.01.2015 Wersja do druku

Bydgoszcz. Sztuka o wykluczeniu w Polskim

W spektaklu "Murzyni" w reżyserii Igi Gańczarczyk na deskach Teatru Polskiego w Bydgoszczy wystąpią same kobiety - siedem aktorek i dwie czarnoskóre amatorki. Premiera już jutro.

Na scenie dziewięć kobiet; siedem aktorek, a wśród nich Anita Sokołowska i Sonia Roszczuk i dwie czarnoskóre amatorki. Same kobiety, mimo że tekst nie był pisany tylko dla aktorek. Zagrają siebie i "nie-siebie", bo sztuka "Murzyni" Jeana Geneta to przewrotna gra ze stereotypami. - Tekst tego dramatu był ze mną od dawna, myślałam o nim, ale nie mogłam znaleźć w kraju teatru, który chciałby go u siebie wystawić - mówi Iga Gańczarczyk, reżyserka. - Tę niechęć tłumaczono skomplikowaną strukturą dramatu i odległym tematem. Przypominamy jednak, że i we współczesnym świecie borykamy się z problemem wykluczenia, choćby poruszając temat dyskryminacji kobiet. Co to znaczy Czarny? Stwierdzenie, że oto mamy spektakl feministyczny wcale nie będzie przesadą. - Już podczas pierwszych przymiarek do tekstu okazywało się, że każdy z artystów inaczej rozumie hasło "feminizm". Więcej - że nikt nie chce się z nim bezpośrednio identyfikować - mówi Iga G

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Sztuka o wykluczeniu

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Bydgoski nr 12

Autor:

Dorota Witt

Data:

16.01.2015

Realizacje repertuarowe