EN

13.12.2005 Wersja do druku

Kraków. Jubileusz Andrzeja Buszewicza

Jubilata na uroczystość wezwała dowcipnie animowana kukiełka, jako że aktor zaczynał karierę w teatrze lalkowym Baj Pomorski w Toruniu i w krakowskiej Grotesce. Kukiełka też wręczyła beneficjentowi pacynkę - diabła, co rozbawiony aktor skomentował: - Ciekawe, jak nasz kot Bodzio przyjmie nowego domownika.

A potem zaczęły się wspomnienia jubilata i jego gości na tle sporych rozmiarów płótna przedstawiającego Andrzeja Buszewicza na koniu, jako Napoleona, aktor bowiem znany jest ze wspaniałej kolekcji żołnierzyków. Artysta długo opowiadał o latach dzieciństwa przypadającego na czas okupacji, kiedy to w Toruniu bawił się wraz z kolegami w podwórkowy teatr. Były też opowieści o krakowskiej PWST, której jubilat jest absolwentem, a także o debiucie w roli Staszka w "Romansie z wodewilu", autorstwa i w reżyserii Władysława Krzemińskiego. - Moim wujem był wspaniały aktor Kazimierz Opaliński, od którego dostałem list polecający do jego kolegi, Władysława Krzemińskiego, ówczesnego dyrektora teatru. W pożyczonym garniturze i z duszą na ramieniu stanąłem przed obliczem dyrektora i wysłuchałem krótkiego werdyktu: "Angażuję pana na 850 zł". Tak się zaczęła moja przygoda z tym teatrem. Opowieści o talencie, uroku i elegancji Władysława Krzemińs

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wierność odwzajemniona

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski nr 290

Autor:

(JOC) [Jolanta Ciosek],

Data:

13.12.2005