Rozmowy prowadzone przez telefony komórkowe zasłyszane w krakowskich autobusach i tramwajach mają być inspiracją dla utworu "Opera Narodowa, czyli Tramwaj zwany Polska". Sceniczna premiera dzieła planowana jest jesienią 2016 r.
- Nie po to obywatel głośno mówi w tramwaju, żeby go nikt nie słyszał - mówił na czwartkowej konferencji prasowej pomysłodawca projektu, "Miotacz Idei" Waldemar Domański. - Postanowiliśmy myśli wygłaszane w środkach komunikacji zebrać w "narodowym skarbcu" i na ich podstawie napisać sztukę "Tramwaj zwany Polska" - dodał. Twórcom dzieła zależy na zebraniu najciekawszych wypowiedzi, zachowaniu ich oryginalnego języka i siły ekspresji, by na tej podstawie odtworzyć, co dla ludzi jest ważne, co czują, co ich boli. Zaangażowanie w realizację projektu potwierdzili dyrektor Teatru Groteska Adolf Weltschek, prezes Fundacji Wisławy Szymborskiej Michał Rusinek oraz artyści Piwnicy pod Baranami: Mieczysław Święcicki, Sebastian Kudas i Bogdan Micek. Współtwórcą dzieła może być każdy. Pomysłodawcy akcji zachęcają wszystkich do utrwalania twórczości pasażerów: do zapisywania i nagrywania zasłyszanych zdań i przesyłania na adres e-mail: