Nad "Maciejem Korbową i Bellatrix" Witkacego pracował ze studentami PWST. Spotka się z nimi ponownie na deskach Łaźni Nowej. Reżyser teatralny - Krystian Lupa - po dwóch latach nieobecności w krakowskim teatrze wraca ze spektaklem "Maciej Korbowa i Bellatrix" Stanisława Ignacego Witkiewicza.
To wyjątkowe przedsięwzięcie, gdyż reżyser bierze na warsztat tekst sprzed 21 lat, nad którym pracował wraz ze studentami czwartego roku PWST. Jedni zostali profesjonalnymi aktorami, inni odeszli z zawodu. Wszyscy spotkają się ponownie na scenie Teatru Łaźnia Nowa. - Umowa o realizacji dzieła została już podpisana - mówi Bartosz Szydłowski, dyrektor Łaźni, który zdradza, że pertraktacje trwały od października ubiegłego roku. Przypomnijmy, że teatralną przystanią Krystiana Lupy w Krakowie był Narodowy Stary Teatr i Scena Kameralna tej instytucji. Po objęciu urzędu dyrektora przez Jana Klatę, którego kandydatury reżyser nie zaakceptował, Lupa zerwał z teatrem, a wszystkie jego spektakle stworzone w "Starym" zostały zdjęte z repertuaru. Do Krakowa powrócił na chwilę za sprawą ogólnopolskiego festiwalu Boska Komedia organizowanego przez Szydłowskiego. W konkursie głównym przedstawił "Wycinkę", którą zrealizował w Teatrze Polskim w