EN

14.01.2015 Wersja do druku

Koszalin. Na afisz BTD wraca "Wieczór kawalerski"

To współczesna farsa erotyczna iskrząca dowcipem sytuacji. Spektakl miał swoją premierę 31 marca 2012 roku. Kto go jeszcze nie widział, ma ku temu okazję - w karnawale farsa wraca na deski Bałtyckiego Teatru Dramatycznego w Koszalinie.

Bo teatr to nie tylko emocjonalne uniesienia czy gimnastyka dla intelektu. To również rozrywka. "Wieczór kawalerski" Robina Hawdona to tego świetny przykład. Intryga została stworzona przez jednego z najpopularniejszych autorów angielskich komedii i fars. Hawdon w tekście zawarł tyle omyłek i zawiłości, że pod koniec spektaklu widz zachodzi w głowę, jak wybawi z tego supła akcji swoich bohaterów. A wszystko zaczyna się z wysokiego C. Bili budzi się po suto zakrapianym kawalerskim. Za dwie godziny ma stanąć na ślubnym kobiercu. Sęk w tym, że obok śpi piękna i naga nieznajoma. Zaraz do apartamentu ma przyjść panna młoda, nieznajoma o imieniu Judy zamyka się w łazience i z sobie tylko wiadomego powodu nie chce z niej wyjść. Z opresji Billa ratować próbuje jego drużba Tom i pokojówka Julie. To jednak dopiero początek komplikacji ślubnego przedpołudnia. Kolejne powody, dla który warto poznać tę historię, to: Żanetta Gruszczyńska-Ogonowska, Woj

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Na afisz BTD wraca Wieczór kawalerski

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Koszaliński nr 10

Autor:

Joanna Krężelewska

Data:

14.01.2015

Realizacje repertuarowe