EN

5.04.1981 Wersja do druku

Przesłanie Sity

RZECZYWISTOŚĆ od sprzeczno­ści zgrzyta. A na scenach war­szawskich pochód historii trwa. Ostatnio dojechaliśmy do osiemna­stego wieku. To Jerzy S. Sito nas nieco zaskoczył, wybierając sobie za temat czas II rozbioru Rzeczypo­spolitej. Okres, nad którym niechęt­nie się pochylamy. Okres, o którym chcielibyśmy zapomnieć. Należy więc nie tylko docenić odwagę zamiaru twórczego, ale i głębiej zastanowić się nad nim. Nad faktem, że Sito - tak zaangażowany w dzieło odnowy - jednocześnie przemawia do nas ze sceny ustami bohaterów tego niezbyt chlubnego okresu. Jaka tu istnieje przekładnia myślowa? Sito w "Polonezie", wystawionym w Teatrze Ateneum, zderza z sobą dwa światy: władzy absolutnej, jak byśmy dziś powiedzieli, totalnej i równie totalnej wolności. Te dwa przeciwstawne światy ma­ją sprzeczne z sobą hierarchie war­tości. Na szczycie pierwszej znajdu­je się racja stanu, wobec której czło­wiek jest tylko przedmiotem, mniej lub bardziej s

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Przesłanie Sity

Źródło:

Materiał nadesłany

Kierunki nr 14

Autor:

?

Data:

05.04.1981

Realizacje repertuarowe