EN

25.05.1981 Wersja do druku

Czy wolność jest śmieszna?

"Les adieux a la patrie" - słynny polonez Michała Kleofasa Ogińskiego po obejrzeniu drama­tu Jerzego S. Sity brzmi w uszach inaczej. Wrócił do history­cznego kontekstu Sejmu Gro­dzieńskiego w roku 1793. Sejm ten ustalił prawa kardynalne utrzymujące niezmienność ustroju, którego poręczycielką była Najmiłościwsza Opiekunka i Gwarantka naszej Ojczyzny Katarzyna II. Tak właśnie zwracali się do niej zdrajcy... "Polonez" Sity jest gorzki, nu­żący, przytłacza ciężarem tragedii, męczy, rozdrapuje narodowe ra­ny, poraża postacią carycy granej przez Aleksandrę Śląską, jej siłą i pogardą dla Polaków, bezradnością króla upozowanego jak do portretu Canaletta narysowanego przez Czesława Wołłejkę bez spe­cjalnej sympatii, wreszcie prze­biegłością ambasadora Rosji Sieversa, głupotą i złą wolą szla­chetnie urodzonych rodaków. Reżyser Janusz Warmiński w znikomy sposób tylko interweniował w tekst sztuki. Skreśleń jest bardz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Czy wolność jest śmieszna?

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Robotnicza nr 101

Autor:

Krzysztof Kucharski

Data:

25.05.1981

Realizacje repertuarowe