EN

10.01.2015 Wersja do druku

Warszawa. "Portret" i "Cyberiada" z Poznania w Wielkim

Dwa bardzo atrakcyjne spektakle przywozi w przyszłym tygodniu do Warszawy. Oba literaturę najwyższej próby łączą ze świetną muzyką - pisze Jacek Marczyński.

"Cyberiada" jest propozycją dla miłośników pisarstwa Stanisława Lema, ale także dla tych, którzy lubią muzyczne zabawy stylistyczne. Dobrze pasują one do opowieści o robotach, bo "Cyberiada" jest połączeniem tradycyjnych baśni z literaturą science fiction. Zobacz galerię zdjęć Kompozytorem jest Krzysztof Meyer, on też opracował libretto swojego utworu. Oparł je na motywach dwóch opowieści Lema z "Cyberiady". Powstała historia o przygodach konstruktora Trulla, któremu Królowa Genialina zleciła zbudowanie trzech maszyn, z czego jedna miała opowiadać historie zawiłe, druga chytre, a trzecia - poruszające. Kto czytał Lema, ten zorientuje się, że król Genialon zamienił się tu w Królową Genialinę (opera potrzebuje kobiety w roli głównej), a konstruktor Trurl, którego imienia nikt nie byłby w stanie wyśpiewać, stał się prostszym Trullem. Są też inni bohaterowie Lema, na przykład rozpustny król Rozporyk. Krzysztof Meyer skomponował swó

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Śpiewający Lem i czujne oczy Stalina

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita online

Autor:

Jacek Marczyński

Data:

10.01.2015

Realizacje repertuarowe