EN

25.05.1970 Wersja do druku

Dialog o narodzie

Z teatralnego punktu widzenia sprawa wygląda mniej więcej tak: to wszystko, co w twórczości autora "Anhellego" najciekawsze, najbardziej płodne i prowokująca myślowo, należy do późnego okresu jego twórczość "który nie bez słuszności określają badacze słowem "mistyczny". Młodzieńczy dramat "Mindowe" (mimo, że próby takie podejmowano) naprawdę trudno wybronić scenicznie. "Balladyna" jest już tylko baśnią. Z "Lillą Wenedą" sprawa jeszcze bardziej skomplikowana. Nieznośny jest dziś patos i koturn tego dramatu. Nie bardzo wzrusza "Mazepa". Pozostaje oczywiście "Kordian", "Fantazy", "Horsztyński". Pozostają tez późniejsze próby: "Sen srebrny Salomei", "Złota czaszka", "Ksiądz Marek", "Samuel Zborowski"... Są to dramaty na pewno niejednolite ideowo, formalnie rozwichrzone, na domiar w większości nieukończone. Dlatego też każda realizacja dramatu Słowackiego z owego mistycznego okresu, staje się przygodą podwójną; teatralną i intelektualną.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dialog o narodzie

Źródło:

Materiał nadesłany

Słowo Polskie nr 122

Autor:

Bogdan Bąk

Data:

25.05.1970

Realizacje repertuarowe