EN

7.01.2015 Wersja do druku

Warszawa. "Szczury" Kleczewskiej w Powszechnym

- Teatr jest już towarem, a widz jest klientem. Wszyscy się wdzięczą do wszystkich - mówi reżyserka Maja Kleczewska. W sobotę warszawska premiera jej przedstawienia "Szczury".

Spektakl po raz pierwszy pokazywany był na krakowskim festiwalu Boska Komedia. Od 10 stycznia "Szczury" możemy oglądać w Powszechnym. Dramaturgiem spektaklu na podstawie sztuki Gerharta Hauptmanna jest Łukasz Chotkowski. Rozmowa z Mają Kleczewską i Łukaszem Chotkowskim Izabela Szymańska: Warszawscy widzowie znają spektakle Mai Kleczewskiej oparte na mitach, jak "Fedra", "Oresteja" w Teatrze Narodowym czy "Cienie. Eurydyka mówi" z IMKI. 10 stycznia pokażecie przedstawienie na scenie, która ma motto polityczne. Co dla was znaczy "Teatr, który się wtrąca"? Maja Kleczewska: - Rozmawialiśmy o "Szczurach", zanim hasłem Powszechnego stał się cytat z Hubnera, a nawet zanim było wiadomo, że Paweł Łysak będzie tam dyrektorem. Hauptmann jest w Polsce niewystawiany, w Niemczech "Szczury" są w kanonie każdej szanującej się sceny. My dziś w Polsce też mamy swoje Poliny, postaci służących, które jak bohaterka Hauptmanna są upokarzane, manipulowane. Ch

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Sztuka w świecie celebrytów

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Stołeczna nr 4

Autor:

Izabela Szymańska

Data:

07.01.2015

Realizacje repertuarowe