Wystawieniem najsłynniejszej operetki węgierskiego kompozytora Imre Kalmana twórcy aspirują do reaktywowania wrocławskiej sceny operetkowej. Przedstawienie "Księżniczka czardasza" będzie można zobaczyć w Bielanach Wrocławskich. Komediowe libretto do muzyki Węgra napisali Austriacy Leo Stein i Bela Jenbach.

Czardasz to wywodzący się z Transylwanii węgierski taniec, który spopularyzowali Cyganie. Tytułowa księżniczka, Sylvia Varescu (w tej roli na zmianę: Anna Lichorowicz, Monika Michaliszyn i Anna Patrys) to pochodząca się z nizin społecznych gwiazda tego tańca. Operetka opowiada historię mezaliansu - miłości jej i księcia Edwina Lippert-Weylersheima (Tomasz Janczak/To-masz Maleszewski). Jego rodzice stanowczo sprzeciwiają się związkowi młodych. Jak to w operetce bywa, możemy spodziewać się szczęśliwego zakończenia. Sztuka miała premierę prawie sto lat temu - 13 listopada 1915 roku na scenie Johann Strauss-Theater w Wiedniu. Dla podwrocławskiej sceny reżyseruje ją Elżbieta Lejman-Krzysztyniak, kierownictwo muzyczne objął Artur Wróbel, a wystąpi chór, balet i orkiestra ArtBel Ensemble. Usłyszymy motyw przewodni operetki "Artystki, artystki, artystki z variete" oraz duety Edwina i Sylvii: "Choć na świecie dziewcząt mnóstwo" i "W rytm walczyka serc