EN

18.12.2014 Wersja do druku

Słupsk. Francuska farsa wg Siudyma w Nowym

Marek Siudym, jeden z najpopularniejszych aktorów komediowych reżyseruje najnowszą premierę słupskiego Nowego Teatru "Co ja Panu zrobiłem. Pignon?".

- Jesteśmy na etapie średnio zaawansowanym, ale zdążymy do początku stycznia. Pracuję ze znakomitym zespołem - mówi Marek Siudym, aktor teatralny i telewizyjny, tym razem jednak reżyser komedii "Co ja Panu zrobiłem, Pignon". - Spektakl to komedia o życiu, o miłości, ale również o dwóch skrajnych typach ludzkich, których los ze sobą połączył w jednym miejscu. Obaj będą rywalizować o tę samą kobietę. Na scenie zobaczymy hotel w miasteczku gdzieś pod Paryżem. Meldują się w nim dwaj mężczyźni: Francois Pignon - zawodowy fotograf i Ralf Milan, zawodowy... morderca. Ralf otrzymał zlecenie wyeliminowania niewygodnego dla mafii świadka, a Pignon teoretycznie ma zrobić zdjęcia dla swojej gazety. Pignon to nieudacznik życiowy, przeciętniak, który postanowił zakończyć swój marny żywot. Jednak nawet próby samobójcze w jego wykonaniu kończą się fiaskiem. Sztuka od ponad 30 lat z powodzeniem grana jest w setkach teatrów na całym świecie. W słu

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Morderca, fotograf i wyrok w hotelu

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Pomorza nr 293

Autor:

Daniel Klusek

Data:

18.12.2014

Realizacje repertuarowe