EN

17.12.2014 Wersja do druku

Rzeszów. Wielka feta z okazji 70-lecia teatru

Premierą "Balladyny" znakomicie wyreżyserowanej przez Radosława Rychcika Teatr im. Wandy Siemaszkowej uczczcił w piątek jubileusz 70-lecia.

Dlaczego "Balladyna"? Ponieważ była to pierwsza sztuka, jaką Wanda Siemaszkowa wyreżyserowała w rzeszowskim teatrze w maju 1945 roku, zaraz po tym, jak objęła tu funkcję dyrektora. Kierowała teatrem tylko 2 lata, ale były one tak twórcze, że dziś aktorka jest patronką tej utworzonej w 1944 r. sceny. - Z rzeszowskim teatrem związane są też inne wielkie nazwiska. Tu debiutował Adam Hanuszkiewicz, Kazimierz Dejmek. Swoją inicjację artystyczną, jako dziecko, statystując w spektaklu "Balladyna", miał Wojciech Kilar - podkreśla Jan Nowara, obecny dyrektor teatru. - Siemaszkowa była niezwykłą artystką. Dlatego wspólnie z Uniwersytetem Rzeszowskim zorganizowaliśmy konferencję na jej temat. Zjechali na nią wybitni teatrolodzy z całej Polski. W tym dwaj monografiści aktorki - prof. Dariusz Kosiński i prof. Edward Krasiński. Siemaszkowa przybyła tutaj w jesieni swojego życia, tworzyła teatr eksperymentujący. Nie godziła się na łatwe rozwiązania, szuka�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowiny Gazeta Codzienna nr 242/13-12-14

Autor:

Alina Bosak

Data:

17.12.2014