EN

12.12.2014 Wersja do druku

Nigdy nie czułam się samotna

- W moim życiu zawsze Teatr jest na pierwszym miejscu. W Sabacie spędzam 12 godzin na dobę - rozmowa z tancerką, reżyserką i dyrektorką warszawskiego Teatru Sabat MAŁGORZATĄ POTOCKĄ.

Podobno mężczyzna, który chce z Panią być, musi zrozumieć jej pasje, pokochać jej teatr, często nawet w nim zagrać, i polubić jej zwierzęta? - To chyba oczywiste, że mężczyzna, z którym kobieta jest związana, akceptuje jej pasje, rozumie to, co ona, kocha, a nawet czasami, tak jak w moim przypadku, wspólnie razem tworzą i występują na scenie. Z moim mężem Janem Nowickim stworzyliśmy wspólnie spektakl "Powrót Wielkiego Szu" i razem występowaliśmy na scenie Teatru Sabat. Takie wspólne pasje bardzo łączą. A zwierzęta? - W moim życiu zawsze pełnią ważną rolę. Już jako mała dziewczynka wychowywałam się w kojcu z pekińczykami, dlatego zawsze były i są w moim domu obecne. Uwielbiam też papugi i od jakiegoś czasu one również mieszkają w moim domu. Miałam papugę, z którą rozmawiałam jak z koleżanką, była cudem. Są też lekiem na samotność? - Oczywiście, że tak. Zwierzęta są wierne i kochają bez pamięci. Nigdy ni

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nigdy nie czułam się samotna

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie na Gorąco nr 49/4.12

Autor:

Dorota Czerwińska

Data:

12.12.2014