EN

9.12.2014 Wersja do druku

Piekło Jelinek

"Podróż zimowa" w reż. Pawła Miśkiewicza w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Pisze Michał Centkowski w Newsweeku.

We wrocławskiej "Podróży zimowej" noblistka Elfriede Jelinek przygląda się samej sobie. Oraz prawidłom i fantazmatom rządzącym rzeczywistością, w której przyszło jej żyć. Na małej obrotowej scenie jest zaledwie kilka rekwizytów: stare meble, instrumenty, jakieś graty. Jak w kalejdoskopie podziwiamy kolejne aktorskie impresje. Etiudy wrocławskich aktorek składają się na dość ponury (auto)portret pisarki. Relacje międzyludzkie poddane mechanizmom wymiany rynkowej, niemożność emocjonalnego i fizycznego zaspokojenia. Twórczość zamiast spełnienia przynosząca ból i obsesję, bo skazująca na nieustanne zaglądanie w otchłań piwnic, w których poukrywaliśmy głupotę i zło. Samotność, niedostosowanie, rozpad... Oto tematy, do których nieustannie powraca autorka i po które sięga Miśkiewicz. Po nieco przydługim wstępie spektakl wyraźnie nabiera tempa. Wyznaniom Jelinek towarzyszą pieśni Schuberta w brawurowej interpretacji Mai Kleszcz, wcielające

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Piekło Jelinek

Źródło:

Materiał nadesłany

Newsweek Polska nr 50/08.12

Autor:

Michał Centkowski

Data:

09.12.2014

Realizacje repertuarowe