Wczoraj w Teatrze Lalek Arlekin obchodzono jubileusz 45-lecia pracy zawodowej aktora Jana Tomasza Pieczątkowskiego. Tego samego dnia pożegnano przedstawienie "Stworzenie świata", w którym artysta wcielił się w rolę Boga.

Jan Tomasz Pieczątkowski (na zdjęciu) należy do nielicznego już grona ciągle czynnych zawodowo, zasłużonych nestorów polskiego lalkarstwa. Jest aktorem, reżyserem, autorem scenariuszy oraz tekstów piosenek. Z lalkarstwem związał się w 1968 r. W początkowym okresie pracy występował na przemian na scenach obu łódzkich teatrów lalkowych: "Arlekina" i "Pinokia", natomiast od 1988r. nieprzerwanie pracuje w "Arlekinie". Jest wybitnym aktorem i animatorem. Zagrał ponad 200 postaci, zawsze wysoko ocenianych przez krytykę i publiczność. Tytułowa rola w "Różowym wujku" (1997 r.) przyniosła spektaklowi liczne nagrody i wyróżnienia. Już samo zakwalifikowanie spektaklu do Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej podniosło jego rangę. Posypały się nagrody (m.in. za reżyserię i scenografię). Była to niezwykle dynamiczna, humorystyczna kreacja, z doskonałą animacją Pieczątkowskiego, obfitująca w liczne niespodzianki i interesu