Radiohead, The National i Portishead połączeni polską muzyką w projekcie Narodowego Instytutu Audiowizualnego. Efekt - co najmniej dyskusyjny, ale co to za sztuka, w której nie ma kontrowersji? Recenzja sobotniego koncertu w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie. Jonny Greenwood i Bryce Dessner na zamówienie Narodowego Instytutu Audiowizualnego skomponowali krótkie utwory na orkiestrę smyczkową inspirowane "Polymorphią" Krzysztofa Pendereckiego z 1961 (Greenwood) i "Muzyką żałobną" Witolda i z 1958 roku (Dessner), Beth Gibbons zaś zaśpiewała partię sopranu w III symfonii - "Symfonii pieśni żałosnych" Henryka Mikołaja Góreckiego (1976). Przy wykonaniu polskiej muzyki zadyrygował Krzysztof Penderecki, a nowych utworów - Bassem Akiki, młody libańsko-polski dyrygent, który kilka lat temu zadebiutował w Operze Wrocławskiej. Zagrała Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia w Katowicach. Tylko tyle i aż tyle. Pomysł wyszedł od Michała Me
1.12.2014
Wersja do druku