EN

26.11.2001 Wersja do druku

Weill w kręgu światła

W spektaklu operowo-teatralnym "Siedem grze­chów głównych" możemy podziwiać wokalne umie­jętności Krystyny Jandy. Niski, zachrypnięty głos aktorki świetnie współgra z kompozycjami Kurta Weilla. W najnowszym przed­stawieniu Janusza Wi­śniewskiego zrealizowa­nym w Warszawie artystka kreuje postać Anny, jednej z sióstr, które wyruszają z Luizjany "za chlebem". Ich droga życiowa to długa podróż przez morze grzechów - rozpustę, gniew, za­zdrość czy obżarstwo. Utwór Weilla z 1933 ro­ku z librettem Brechta to ballet chante (rodzaj śpie­wanej pantomimy). Pio­senki, specjalnie przetłu­maczone na tę okazję przez Stanisława Barańczaka, wzbogacone baletem, obu­dowane scenografią tworzą mikrooperę. Szkoda, że Krystyna Janda posadzona w kręgu ka­baretowych żarówek tak rzadko go opuszcza. Wi­dzowie mogą podziwiać tylko jej głos, zabrakło miejsca na magnetyczną i rozedrganą grę aktorki - nerwowe palenie papie­rosów na scenie nie wy­star

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Weill w kręgu światła

Źródło:

Materiał nadesłany

Gala nr 19

Autor:

Monika Powalisz

Data:

26.11.2001

Realizacje repertuarowe