W bydgoskim Teatrze Polskim zobaczymy dziś ostatnie godziny życia Maksymiliana Robespierre'a. Będzie dużo o demokracji i równości. A 5 grudnia twórcy zapraszają na towarzyszącą spektaklowi debatę pod hasłem "Kapitalizm i widmo demokracji?".
W nowym spektaklu TPB, drugim po objęciu szefostwa przez nowego dyrektora, twórcy przez pryzmat wydarzeń z czasów rewolucji francuskiej chcą zapytać o dzisiejszą kondycję społeczeństwa. Czy demokracja wciąż istnieje, jeśli nie ma równości obywateli? "Thermidor" w reżyserii Pawła Wodzińskiego to trzecia część tryptyku Stanisławy Przybyszewskiej poświęconego tematowi rewolucji francuskiej. Przedstawia ostatnie godziny życia Maksymiliana Robespierre'a. Jest także kontynuacją znanej już bydgoskim widzom "Sprawy Dantona". - Spektakl, który pokażemy, nie będzie jednak dotyczył historii Wielkiej Rewolucji - mówi Wodziński. - Koncentrujemy się wyłącznie na jednym z jej haseł, na tym najbardziej niewygodnym z całej rewolucyjnej triady, czyli na równości. W spektaklu autorzy sięgają po proste środki. - Po czasie spektakli, które były bardzo efektowne, a których czuję przesyt, chciałbym wrócić do takich, które zaskakują i są skomplikowane, a