"Mit jest słowem - powie Roland Barthes. - Mową wybraną przez historię. Ta mowa jest przekazem, nie tylko ustnym; może składać się z pism i przedstawień, wypowiedzi pisanej, ale także fotografii, filmu, reportażu, widowiska, sportu, reklamy; wszystko to może być podporą mitycznej mowy". W SOBIE Gdy rozsiadamy się wygodnie w fotelach, przez pomost między pierwszym rzędem widowni a kanałem orkiestrowym przechadza się jasno ubrana postać. Kroczy z wysiłkiem, jakby najmniejszy nawet ruch sprawiał wyprostowanemu i niemal unieruchomionemu ciału trudność. Po chwili rozlegają się brawa dla wyłowionego z ciemności kanału dyrygenta i pierwsze dźwięki krótkiej uwertury. Postać schyla się i podnosi leżące na swojej drodze jabłko, otwierając tym samym przestrzeń scenicznych wydarzeń. Kim jest? "O*** nie jest kimś materialnym, uczestniczy w wydarzeniach, a nawet je animuje, sprawiając wrażenie, że los bohaterów jest mu znany... Moż
Tytuł oryginalny
Uwięziony
Źródło:
Materiał nadesłany
Tygodnik Powszechny nr16