Inwokację z poematu Adama Mickiewicza "Pan Tadeusz" w czwartek w Wilnie przeczytano w 27 językach świata. Tym samym na Litwie ustanowiono rekord w czytaniu utworu w różnych językach.
- Ten wieczór jest krokiem w stronę wielkiej przeszłości, ale też krokiem ku wielokulturowej przyszłości - powiedział ambasador Polski na Litwie Jarosław Czubiński. Inwokację z "Pana Tadeusza" czytano w ambasadzie polskiej - w dawnym Pałacu Paców, gdzie bywał Mickiewicz, naprzeciwko dawnej drukarni Zawadzkich, w której zostały wydrukowane pierwsze jego utwory. Inwokację czytali w swych językach ambasadorowie różnych państw, ich współmałżonkowie, a także studenci obcokrajowcy studiujący w Wilnie i lektorzy języków obcych. "Litwo, Ojczyzna moja..." - brzmiało m.in. w języku chińskim, wietnamskim, kaszubskim, w jidysz, esperanto, gruzińskim, w języku romskim. Czytanie inwokacji polska placówka dyplomatyczna zorganizowała z myślą o popularyzacji Adama Mickiewicza. - W Europie, na świecie zapewne bardziej jest znany Byron, Goethe, ale tutaj w Wilnie w sercach nosimy Słowackiego, Mickiewicza.(...) Nie ma lepszego miejsca niż Wilno, by mówić