"Selfie (pudełko / kiste)" w reż Thomaas Harzema w Teatrze Hoteloko w Warszawie. Pisze Agata Tomasiewicz w serwisie Teatr dla Was.
Performansu być może nie powinno się rozpatrywać w kategoriach estetycznych, lecz intelektualnych. Istotniejsza jest jego sprawczość, choćby możliwość zredefiniowania statusów wykonawców i widzów. Pierwszy człon tytułu widowiska - "selfie" - stanowi odniesienie do zjawiska jakże znamiennego dla życia spod znaku obrazów i, mówiąc Laschem, "narcystycznej osobowości naszych czasów". W "selfie (pudełku / kiste)" nie postawiono jednak żadnej drapieżnej tezy dotyczącej współczesności. Performans Teatru HOTELOKO przypomina encyklopedyczny przegląd zabiegów, które mają wytrącić widza z bezpiecznej pozycji oglądacza. Reżyser Thomas Harzem przemawia do zebranych w języku polskim. Wyprowadza widzów na zewnątrz i ustawia naprzeciwko przeszklonych ścian, za którymi ustawiają się na scenie performerzy, Agata Życzkowska i Jan Zimmermann. Mężczyzna siedzi na krześle, kobieta bawi się maskotką Papy Smerfa (co ciekawe, działanie performerki oglądane