EN

1.04.2001 Wersja do druku

Więc?

Więc coraz mniej twardości w świecie, wszystkiego dwa wąskie paski po bokach. Pomiędzy - pot bez dna, wielki, kwadratowy plaster oliw­kowej cieczy. To jest scena: światło w niej się gubi, słowa toną, wilgotne milczenie podchodzi do gardeł. Elsynor jest niczym Wenecja w czas po­wodzi. Tam, żeby jakoś być w miarę realnie, nad placem św. Marka ludzie przerzucają rachityczne kładki. Tutaj jest czcigodny pomost, który co i raz się kładzie na wodzie i podnosi. Na tej ruchomej twardości ludzie będą coraz bardziej mięknąć. O tym bę­dzie "Hamlet" Krzysztofa Jasińskiego, po prostu o tym. Ale zanim ludzie Ja­sińskiego po raz pierwszy wejdą na ruchomą twardość, by raz jeszcze zagrać z własnymi złudzeniami, zagrać i przegrać, przez pomost przebiegną porażająco ciche szczury. Trzy, pięć, dziesięć. Wszystkie. Żadnych pisków, żadnych narzekań, biadoleń i załamy­wania łapek, tylko chrobot pazurków, chrobot na krawędzi słyszalności. Te szczur

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Więc?

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 4

Autor:

Paweł Głowacki

Data:

01.04.2001

Realizacje repertuarowe