"Afryka" w reż. Bartosza Frąckowiaka w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Pisze Agata Tomasiewicz w serwisie Teatr dla Was.
W 1952 r. czarnoskóry psychiatra i aktywista Frantz Fanon wydaje książkę "Peau noire, masques blancs" ("Czarna skóra, białe maski"). Ten sam Fanon stwierdzi również: "Czarny nie tylko musi być czarny, ale musi nim być wobec Białego". Główną tezą "Afryki" jest niemożność opowiedzenia o Czarnym Kontynencie, gdyż każda próba wniknięcia w jego naturę jest z góry skazana na niepowodzenie. Punktem odniesienia na zawsze pozostanie perspektywa Europejczyka. Spektakl Frąckowiaka nie ma ambicji udzielenia odpowiedzi na sporne kwestie dotyczące Afryki. Wszystkie wykorzystane środki posłużą zilustrowaniu wyżej przytoczonej tezy. Pole gry przypomina skrzyżowanie przestrzeni warsztatowej ze slumsami. Na podłodze znajdują się spłowiałe maty, gdzieś z boku rozstawiono namiot. Na ścianie rozpościera się ekran o nieregularnym kształcie, niczym płat tynku oderwany od sufitu. Ekran stanie się kluczowym punktem silnie zmediatyzowanej przestrzeni. Będą pojawi