EN

13.11.2014 Wersja do druku

Białystok. Lewica głośno mówi o bolączkach kultury

Konferencja działaczy Lewicy poświęcona kulturze Andrzej Kłopotowski
Przed teatrem TrzyRzecze kandydaci SLD do sejmiku i rady miasta mówili o kondycji białostockiej kultury. Ta - mówiąc najkrócej - jest nie najlepsza.

Podkreślali, że kultura nie zaistniała w ogóle w zbliżającej się do końca kampanii wyborczej. Środowa konferencja działaczy Lewicy była pierwszą, która poruszała tę tematykę! - Spotykamy się w symbolicznym miejscu. Za chwilę Teatr TrzyRzecze może zniknąć z Białegostoku - mówiła Małgorzata Bil-Jaruzelska. Przypominała, że przed dziesięciu laty miasto kupiło kompleks przy ul. Węglowej, który miał stać się wyspą kulturalną. - W tej chwili nie wiadomo komu i do czego służy - dodawała, wyliczając, że działają tam hurtownie, call center, namiastka Muzeum Motoryzacji, a organizacja, która organizuje jedną z najbardziej rozpoznawalnych imprez w kraju - mowa o festiwalu Original Source Up To Date - ma problemy w prokuraturze. Powrót do idei wyspy kultury wydaje się być najlepszym rozwiązaniem. Węglowa przy okazji mogłaby być miejscem integracji środowisk malarskich, rzeźbiarskich, ale również miejscem, gdzie nową siedzibę powinn

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wybory 2014. Lewica głośno mówi o bolączkach kultury

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Białystok online

Autor:

Data:

13.11.2014

Wątki tematyczne