Osiem dużych tablic w dwóch ważnych punktach miasta - Starym Rynku i Placu Wolności - to nowy sposób promocji wydarzeń kulturalnych wymyślony przez wydział kultury poznańskiego Urzędu Miasta.
Tablice zawierają kalendarium najważniejszych wydarzeń w bieżącym miesiącu. Czy jest to poznaniakom potrzebne? Urzędnicy twierdzą, że tak i powołują się na badania przeprowadzone wśród studentów i licealistów mieszkających w Poznaniu. Wskazali oni, że największą wadą poznańskiej oferty kulturalnej jest jej słaba promocja. - Młodzi ludzie pokazali nam bardzo jasno, że nie znajdują informacji o wydarzeniach kulturalnych w mieście. Podczas wakacyjnych wyjazdów dostrzegliśmy też, że w wielu miastach w Polsce istnieją takie kalendaria wakacyjne. Chcemy wyjść z promocją kultury w przestrzeń publiczną, jednocześnie nie szpecąc jej wielkimi płachtami reklamowymi - mówi Marcin Kostaszuk, zastępca dyrektora wydziału kultury. Kalendarium redaguje Wydawnictwo Miejskie Posnania, wydające także "Iks" - informator w formie papierowej. Docelowo tablic ma być ich więcej - być może kalendaria staną też na uczelniach, na dworcu i lotnisku. Innym, wpro