7 listopada, na Scenie Kotłownia premiera "Pierwszej młodości" Christiana Giudicelli w reżyserii Julii Wernio.

Czy wiek może być istotną przeszkodą w realizacji marzeń? Czy styl bycia, temperament, świadomość obowiązujących "norm", życiowe doświadczenie powinny nas ograniczać? Czy wbrew wszystkiemu i wszystkim umiemy zdobyć się na prawdziwą niezależność i wolność? Jak wiele - pomimo odebranych od życia lekcji - pozostało w nas radości, ciekawości świata i... odwagi? Czy wciąż potrafimy zwyczajnie cieszyć się życiem? "Pierwsza młodość" to kameralny, psychologiczny komediodramat nasycony sceptycznym dowcipem i poetycką, acz nie pozbawioną humoru refleksją. Oto dwie dojrzałe kobiety, Simone i Renee, osoby różniące się diametralnie pod każdym względem, ruszają w swoją pierwszą i zapewne ostatnią podróż w nieznane. Podróż ta ma oczywiście wymiar metaforyczny - jest wyprawą człowieka ku własnemu wnętrzu i być może, ku nieskończoności - ale, jak to bywa z literaturą dobrej próby, może być odbierana także wprost, nie tracąc przez to