EN

24.10.2014 Wersja do druku

Czas, który się nie kończy

Tadeusz Sobolewski pyta, Maja Komorowska odpowiada. A może pytają oboje - o role, które tak mocno zrosły się z życiem aktorki w ostatnim dwudziestoleciu, że naznaczyły ją na trwałe. Tak jest, kiedy w teatrze gra się o najwyższe stawki - o książce "Pytania, które się nie kończą" pisze Jacek Wakar w Dzienniku Gazecie Prawnej.

Nie wiem, czy Maja Komorowska tak precyzyjnie to sobie zaplanowała, czy jest to zbieg okoliczności albo siła wyższa. W każdym razie tak się złożyło, kolejne jej książki ukazują się mniej więcej co dekadę. Pierwszą - "31 dni maja" - wydała w roku 1993, dokumentując w niej maj roku 1991. Czynności codzienne, rytm przedstawień w warszawskim Teatrze Współczesnym - grano w tym czasie jej ulubioną "Letycję i lubczyk" Shaffera, gdzie stworzyła wspaniały komediowy duet z Zofią Kucówną - zajęcia w Szkole Teatralnej, spotkania z przyjaciółmi oraz tymi wszystkimi, którzy czekali na jej pomoc. Poza tym wybuchała wiosna i jej obserwowanie sprawiało aktorce niekłamaną, naturalną radość. 31 majowych miniatur poświęciła Komorowska życiu we wszystkich jego wesołych i smutnych aspektach. To była lektura budująca - przywracająca wartość pamięci oraz tym gorzkim chwilom, które koniec końców wychodzą na dobre. Maja Komorowska na ile mogła, na ile był

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Czas, który się nie kończy

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Gazeta Prawna nr 207/24/26-10-14

Autor:

Jacek Wakar

Data:

24.10.2014