EN

21.10.2014 Wersja do druku

Artysta podszyty smutkiem

"Mrożek w odsłonach" to zbiór pokazujący, jaki był pisarz i co lubił. W ukazującej się dzisiaj książce mówi o tym 39 przyjaciół i artystów - pisze Jacek Cieślak w Rzeczpospolitej.

Część artystów odsyła Sławomira Mrożka do lamusa, ale jest to działanie absurdalne. Fakty mówią za siebie: w ciągu ostatnich 20 lat był najczęściej granym polskim dramatopisarzem, jego sztuki wystawiono 40 razy. "Miłość na Krymie" przeniesiono z Narodowego do Teatru Telewizji i NINATEKA.pl. Niesamowitą wystawę portretów autorstwa Pawła Chary, sekretarza pisarza, prezentowano z powodzeniem na Woodstocku, teraz można ją oglądać na stołecznym Trakcie Królewskim. Kiedy już wiadomo, że Polacy nie chcą się żegnać ze Sławomirem Mrożkiem, większego znaczenia nabierają odpowiedzi na pytanie: jaki był? W ukazującej się dzisiaj książce mówi o tym 39 przyjaciół i artystów. Wstrząsnąć światem W młodości Mrożek miał kompleksy związane z wiejskim pochodzeniem. Po przeprowadzce z Borzęcina do Krakowa mówił o sobie, że wyszedł spod podłogi. Krzyczał: "Jak ja tego wszystkiego, co chłopskie, nienawidzę!". Nabijał się z ciemnoty

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Artysta podszyty smutkiem

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 245 online

Autor:

Jacek Cieślak

Data:

21.10.2014