Rozmawiamy z Janem Jakubem Należytym, autorem znanych sztuk teatralnych i pomysłodawcą prywatnego teatru komediowego, który w piątek rozpocznie swoją działalność.
Gabriela Cagiel: Czy nowy teatr jest krakowskim widzom potrzebny? Jan Jakub Należyty: Jestem przekonany, że mimo znakomitych teatrów w Krakowie jeszcze jedna scena, gdzie wystawiane będą wyłącznie spektakle komediowe, znajdzie zainteresowanie mieszkańców Krakowa i tych, którzy miasto odwiedzają. Od niespełna roku działa pan również w Niepołomicach. Jak zamierza pan łączyć te dwa ośrodki? Czy repertuar będzie się różnił? - Niepołomice to miasto jak z bajki. Z Kajetanem Konarzewskim - dyrektorem Małopolskiego Centrum Dźwięku i Słowa - współpracuje nam się bardzo dobrze. Wspólnie z MCDiS-em wyprodukowaliśmy komedię muzyczną "Zachcianki, czyli baby blues". Niepołomiczanie już przyzwyczaili się do swojego teatru, nie widzę powodu, żeby przestać tam grać. Kraków, ulica św. Filipa 6 i Niepołomice będą się uzupełniały. To kwestia koordynacji. Jaki ma być Teatr Komedia Kraków? - Mam nadzieję, że będzie kojarzony przede ws