EN

6.10.2014 Wersja do druku

Kraków. Sztuka a opresja podczas 39.RMNSC.

Reżyser Milo Rau i kolektyw Szto diełat'? będą dyskutować o wpływie paktu cerkwi i władzy na artystyczną swobodę myśli i działania w Rosji. Jeden z wątków 39.Krakowskich Reminiscencji Teatralnych dotyczy kryzysu politycznego na Ukrainie.

Widzowie zobaczą m.in. "Procesy Moskiewskie". Film to rejestracja odtworzenia procesów przeciwko kuratorom wystaw "Uwaga! Religia" i "Sztuka zakazana" oraz grupie Pussy Riot, postawionych przed sądem za obrazę uczuć religijnych. Milo Rau w siedzibie Teatru Doc i Centrum Sacharowa w Moskwie zaaranżował salę sądową i zainscenizował proces. Nie było w nim aktorów, ale prawnicy, artyści, politycy, patriarchowie kościelni, świadkowie i uczestnicy tamtych wydarzeń. Wśród debatujących znaleźli się zarówno członkowie artystycznej opozycji, m.in. Jekatierina Samucewicz z Pussy Riot, kuratorka Jekatierina Degot, dziennikarz i pisarz Michaił Kałużski, jak i konserwatyści. W ławie przysięgłych zasiadło sześciu reprezentantów rosyjskiego społeczeństwa, poddając pod osąd wolność artystyczną i demokrację w Rosji. Zainscenizowany proces był fascynującą debatą publiczną, która zamiast w mediach odbyła się w teatrze. Milo Rau jest szwajcarskim reżyser

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Materiał nadesłany

Data:

06.10.2014

Festiwale