EN

6.10.2014 Wersja do druku

Jak być partnerem dla najlepszych

- W styczniu czeka nas premiera w Nowym Jorku, a miesiąc później w Warszawie mamy premierę "Marii Stuart" zrobioną wspólnie z londyńską Covent Garden. Ustabilizowanie kontaktów na takim poziomie, bycie wiarygodnym i pożądanym partnerem dla najważniejszych teatrów jest miarą naszego sukcesu - mówi WALDEMAR DĄBROWSKI, dyrektor Teatru Wielkiego - Opery Narodowej w Warszawie.

Dyrektor naczelny Teatru Wielkiego-Opery Narodowej rekomenduje nowy sezon, wierząc, że da on powody do satysfakcji. Był pan na tegorocznej gali International Opera Awards w Londynie? Waldemar Dąbrowski: Tak. Otrzymaliśmy dwie nominacje w kategorii najlepsze przedstawienie nowej opery: za "Qudsję Zaher" Pawła Szymańskiego oraz "Kupca weneckiego" Andrzeja Czajkowskiego - koprodukcję festiwalu w Bregencji, Teatru Wielkiego-Opery Narodowej oraz Instytutu Adama Mickiewicza. "Kupiec wenecki" wygrał. Sądzi pan, że będą kolejne wyróżnienia? - Wierzę w to. Świadczy o tym choćby coraz większa liczba recenzji w zagranicznych mediach z naszych przedstawień. Zainteresowanie świata prapremierą opery Pawła Szymańskiego było wręcz zaskakujące. A czy ta nagroda pomoże przyciągnąć polską publiczność na "Kupca weneckiego"? - Jestem dobrej myśli, mam w pamięci, jak nasi widzowie przyjęli premiery "Pasażerki" Weinberga, "Diabłów z Loudun" Pendereckiego, "Qudsji

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jak być partnerem dla najlepszych

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 230/03.10 dodatek

Autor:

Jacek Marczyński

Data:

06.10.2014