Wartka akcja, dowcipne dialogi i zaskakujące rozwiązanie. Tak będzie na deskach Filharmonii, a to za sprawą znakomitej, współczesnej komedii "Sextet, czyli Roma i Julian" w reżyserii Krzysztofa Jaroszyńskiego. Zagrają w niej znani polscy aktorzy, między innymi Hanna Śleszyńska i Paweł Wawrzecki.
Będzie ciekawie... Czy w szalonych czasach chirurgii plastycznej i zabiegów in vitro można być ojcem i jednocześnie siostrą? Na to pytanie poznamy odpowiedź już wkrótce. Sztuka "Sextet, czyli Roma i Julian" opowiada o parze młodych ludzi, którzy postanowili poddać się zabiegowi zamiany płci. Roma chce zostać mężczyzną, zaś leżący w sąsiedniej sali Julian - kobietą. Romę odwiedza mąż, który zapowiada rozwód i odebranie majątku. W tym samym czasie przy łóżku Juliana lamentuje matka, wstrząśnięta decyzją syna. Podczas przypadkowego spotkania na korytarzu okazuje się, że matkę Juliana i męża Romy za młodu łączyła wielka miłość. Jak zakończy się historia tej pary? Odpowiedź poznamy w sobotę w Filharmonii Świętokrzyskiej w Kielcach. - Zobaczymy tam Hannę Śleszyńską na scenie, która u boku Pawła Wawrzeckiego, Anny Oberc i Bartłomieja Firleta rozwikła zagadki życia seksualnego. Poza tym taką dawkę absurdu na polskiej scenie