EN

30.09.2014 Wersja do druku

Pierścień Gygesa, czyli czy warto być sprawiedliwym

W Książnicy Płockiej, ze swoją książką "Pierścień Gygesa. Szkice z tajnej historii Polaków" gościł pisarz, poeta i filozof, długoletni kierownik literacki Teatru im. Jerzego Szaniawskiego, Bohdan Urbankowski. Przy okazji spotkania z czytelnikami odebrał Nagrodę im. Rajmunda Rembielinskiego od Płockiego Towarzystwa Przyjaciół Teatru.

- Za trzy dekady romantyzmu teatralnego w trudnych czasach dla teatru płockiego, kiedy trzeba się było zmagać z samym tekstem i z tym, żeby tekst mógł się na scenie pojawić - powiedział, wręczając nagrodę Jarosław Wanecki, prezes PTPT. Laureat dziękując za wyróżnienie, odpowiedział, że większość swojego dorosłego życia spędził w płockim teatrze i była to jedyna praca, z której go nie wylano. Biografia Urbankowskiego jest ciekawa i burzliwa. Urodził się w Warszawie. Po powstaniu wraz z matką trafił do obozu w Pruszkowie, potem na Śląsk. Polonistykę ukończył na Uniwersytecie Warszawskim. Tytuł doktora nauk filozoficznych uzyskał za rozprawę o Dostojewskim, która została dwukrotnie wydana drukiem. Był twórcą ruchu Nowego Romantyzmu. Po rozbiciu przez władze komunistyczne w 1978 roku Konfederacji Nowego Romantyzmu związał się z nurtem niepodległościowym opozycji, był współredaktorem wydawnictw podziemnych. W stanie wojennym jako

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pierścień Gygesa, czyli czy warto być sprawiedliwym

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Płocki nr 39

Autor:

(lesz)

Data:

30.09.2014