- Idziemy tropem Jerzego Jareckiego. O kształcie sezonu teatralnego będą przesądzać z jednej strony twórcy, którzy już u nas pracowali, a z drugiej twórcy, którzy będą do nas przyjeżdżać, niejednokrotnie z daleka, jak Konstantin Bogomołow czy Ernesto Caballero. Zobaczymy, dokąd nas to zaprowadzi - mówi Jan Klata, dyrektor Starego Teatru.

Dobiegł końca sezon Swinarskiego w Narodowym Starym Teatrze, przed widzami kolejny, poświęcony tym razem Jerzemu Jarockiemu. W planach 11 premier, m.in. "Ubu Król" w reż. Jana Klaty i "Nie-Boska komedia" w reż. Moniki Strzępki. - Idziemy tropem Jerzego Jareckiego. O kształcie sezonu teatralnego będą przesądzać z jednej strony twórcy, którzy już u nas pracowali - Monika Strzępka, Paweł Demirski, Wiktor Rubin, Jolanta Janiczak, Marcin Liber, Paweł Świątek czy Wojtek Klemm, a z drugiej twórcy, którzy będą do nas przyjeżdżać, niejednokrotnie z daleka, jak Konstantin Bogomołow czy Ernesto Caballero. Zobaczymy, dokąd nas to zaprowadzi. To jedenaście propozycji, które są zróżnicowane, którym przyświeca główna myśl Jarockiego, ale staramy się też, żeby nasi widzowie mieli wrażenie czegoś na kształt płodozmianu wrażeń - wyjaśnia Jan Klata, dyrektor Starego Teatru. Otwierając sezon, dyrekcja Starego Teatru zwróciła uwagę, że ważne miejs