EN

18.03.1992 Wersja do druku

Damy w lisach i huzarzy w morro

Jak nigdy mamy obecnie w krakowskich teatrach urodzaj na komedie. Po "Ich czworo" w Starym i "Weselu Figara" w Miniaturze kolejną propozycję stanowią "Damy i huzary" w reżyserii Mikołaja Grabowskiego w Teatrze im. Słowackiego. Brak dobrych, współczesnych tekstów, nie tylko komedio­wych, teatr polski odczuwa nie od dziś. Mikołaj Grabowski postanowił więc sięgnąć po sztukę "naszego najwspanialsze­go komediopisarza" pozbawiając jednocześnie Fredrowskich bohaterów historycznych kostiumów. Zabieg to nienowy, sam Grabowski stosował go już wcześniej, choćby w przy­padku "Opisu obyczajów" ks. Kitowicza. Przenosząc akcję sztuki Fredry w czasy nam współczesne reżyser ubrał bohaterów w tandetne, pozbawione gustu stroje uzyskując tym samym już na wstępie pewien efekt komiczny. W takim samym przerysowanym i szarżującym stylu prowadzona jest konsekwentnie gra aktorów. W efek­cie otrzymujemy farsę z nieodłącznym zestawem gagów, peł­ną niedwuznacznyc

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Damy w lisach i huzarzy w morro

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Krakowska nr 66

Autor:

Agnieszka Fryz-Więcek

Data:

18.03.1992

Realizacje repertuarowe