EN

15.09.2014 Wersja do druku

Cień w różowej sukience

"Druga kobieta" w reż. Grzegorza Jarzyny w TR Warszawa. Pisze Agata Tomasiewicz w serwisie Teatr dla Was.

Gena Rowlands jest wielką aktorką. Otwieranie tekstu taką konstatacją wydaje się niepotrzebne, zważywszy na parę niuansów: że to teatr leży w centrum zainteresowań, że "Druga kobieta" to szumny powrót Grzegorza Jarzyny, że to Danucie Stence, grającej Myrtle-Wiktorię Gordon należy się pierwsze miejsce w szeregu czy też raczej w kolumnie tekstu. Ja zaczynam jednak inaczej. "Drugą kobietę" oparto na scenariuszu do filmu "Premiera" Johna Cassavettesa, a Rowlands, która była również jego życiową partnerką, jest prawdziwym spiritus movens filmów Amerykanina (przynajmniej tych, w których gra role pierwszoplanowe) i emanuje tym rodzajem aktorskiego magnetyzmu, który ekspansywnie zagarnia cały obraz. Dlatego pisząc o spektaklu, zaczynam refleksje od przywołania Rowlands, choć nie faworyzuję ani teatralnej, ani filmowej wersji opowieści. Być może jeden aktor nie powinien zawłaszczać całej uwagi widza. Tu łatwo jednak o nieporozumienia. W przypadku Ro

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Cień w różowej sukience

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr dla Was

Autor:

Agata Tomasiewicz

Data:

15.09.2014

Realizacje repertuarowe