Budynek Centrum Kultury Katowice, popularnie zwany "Dezember Palast" - potrzebny czy zbędny? Ładny czy brzydki? Komu i czemu ma służyć? Remontować go czy burzyć? Takie dylematy mają urzędnicy i mieszkańcy Katowic.
Okazuje się, że wieloletni spór o budynek jest dobrym materiałem na artystyczny performance. "Dezember Palast Proces" - taką nazwę nosił będzie projekt teatralny realizowany w Katowicach przez Jacka Jabrzyka i Sebastiana Majewskiego. Pierwszy z nich jest reżyserem teatralnym, drugi - dramaturgiem, zastępcą Jana Klaty, obecnego dyrektora Narodowego Teatru Starego w Krakowie. Dyskusja na temat potrzeby istnienia gmachu przy placu Sejmu Śląskiego, której echa raz po raz przetaczają się przez lokalne media, skłoniła ich do napisania scenariusza i przygotowania spektaklu. A jako że nie są związani z Katowicami, to ich spojrzenie na tę sprawę z pewnością będzie inne: zdystansowane, pozbawione emocji i wątków osobistych. - Razem z Jackiem wpadliśmy na pomysł, żeby osądzić ten budynek. Spektakl będzie miał charakter procesu sądowego, w którym obydwie strony sporu zaprezentują fakty na temat pozwanego - opowiada Sebastian Majewski. Pomysł ciekawy,