EN

1.04.1990 Wersja do druku

Szarża komediantów

Fredro jest jak płyta-samograj: star­czy włączyć na odpowiednie obroty, a potem wszystko już zależy od apara­tury odtwarzającej. Takie np. "Damy i huzary" wymagają tylko (?) trzyna­stu czysto brzmiących instrumentów - aktorów tzw. komediowych. Reży­ser podczas komponowania obsady albo trzynaście razy strzeli w dziesią­tkę, albo nie. Albo przez całe trzy akty uda się śmieszyć ciągłą serią po­pisów komediowych charakterów, albo klapa. Bo przecież nie o treść idzie. Trzy siostry Majora (Jerzy Stasiuk, premiera w poznańskim Teatrze No­wym, marzec '90), "jedna starsza i grubsza od drugiej", najeżdżają dom opanowany przez wesołą kompanię przyjaciół z pułku huzarów, którzy dla świętego spokoju, aby do woli nacie­szyć się urlopem, właśnie odprawili ostatnią białogłowę, starą, gderliwą klucznicę. Nie złożyli wprawdzie żad­nych "ślubów kawalerskich", nie miarkują żyć w celibacie, ale też nie w głowach im żeniaczka, a już

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Szarża komediantów

Źródło:

Materiał nadesłany

Wprost nr 13

Autor:

BBL

Data:

01.04.1990

Realizacje repertuarowe