EN

10.03.1990 Wersja do druku

Frywolny Fredro

Dużymi brawami nagrodzono wczoraj premierowy spektakl "Dam i huzarów" Aleksandra Fredry w reżyserii Janusza Nyczaka. Wśród premierowych goś­ci - dwaj świetni aktorzy war­szawscy: Henryk i Piotr Machalicowie. A na scenie Teatru No­wego - pierwszy "garnitur" aktorski tego zespołu, między in­nymi... Aleksander Machalica, aktor który niedawno wystąpił po raz pierwszy na deskach sceny przy Dąbrowskiego w "Drzewie" Myśliwskiego, zresztą z dużym powodzeniem. Tym razem zagrał rolę Kapelana. Janusz Nyczak zaprezentował Fredrę w sposób odbiegający od przyjętego kanonu, z tempera­mentem i, nie bez pewnej frywolnej dosadności. I nic dziwne­go. "Damy i huzary" to przecież farsa. Mamy więc teatralną zaba­wę, persyflażowe dekoracje, ży­we tempo i komizm sytuacyjny. Wszelako ma ten spektakl także swoje wady, a więc nazbyt uproszczony rysunek postaci i ak­torstwo zbyt często wpadające w szablon. Może dlatego też jedni bawią się doskonale, a innych spektak

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Frywolny Fredro

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Poznańska nr 58

Autor:

x

Data:

10.03.1990

Realizacje repertuarowe