EN

12.03.1990 Wersja do druku

Erotyczne zabawy

Byłoby obraźliwe dla Czytelni­ków przypominać treść ko­medii Aleksandra Fredry "Damy i huzary", należącej do lek­tur szkolnych. Ale komentarze nau­czycieli pomijały pruderyjnie, że pod humorystycznym pretekstem żenie­nia na siłę podstarzałego majora hu­zarów z jego młodziutką siostrzenicą Zofią - kryją się wręcz dewiacyjne sytuacje erotyczna! Już sam fakt, że swatka - a raczej rajfura, szkoląca córkę, jak ma pod­niecać mężczyzn - pani Orgonowa wpycha do łóżka brata własną córkę powinien być pierwszym drogo­wskazem dla interpretatorów owej komedii. Reżyser Janusz Nyczak, przygotowując spektakl "Dam i hu­zarów" w Teatrze Nowym, bardzo konsekwentnie idzie tym tropem. Odkrył, że argumenty dru­giej siostry, pani Dyndalskiej, prze­konujące majora, iż jest mężczyzną - mają charakter właściwie kaziro­dczy. Dla trzeciej z sióstr, panny Anieli, jazda konna jest swoistym sposobem osiągania rozkoszy seksu­alnych. A jeszcze sami hu

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Erotyczne zabawy

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Poznański nr 50

Autor:

Ryszard Danecki

Data:

12.03.1990

Realizacje repertuarowe